Przejdź do głównej zawartości
Spacer w deszczu i wszystkie zielone witaminki są moje
Spacer w towarzystwie psa sprawił mi wielką przyjemność. Deszcz padał, a my poszliśmy nad rzekę, do lasu i na łąkę. W lesie masa pięknych białych kwiateczków - zawilców i fiołków .Jednak bardziej zainteresowały mnie nasze zwykłe zioła, lub jak kto chce je nazywać chwasty, rosnące w moim ogrodzie. Rośliny zmoczone deszczem tak bardzo rzucały się w oczy, jakby chciały specjalnie zwrócić na siebie uwagę. Oczywiście nazrywałam ich całą masę.
Jasnotę purpurową, mniszka, pokrzywę, czosnaczka, który ma takie właściwości jak czosnek niedźwiedzi,  |
mniszek |
 |
jasnota purpurowa |
podagrycznika, młode zielone oregano, a wczoraj nazbierałam młodych pędów chmielu, które będę jadła jak szparagi. Pozostałe rośliny wykorzystam do zrobienia farszu do pierogów i krokietów.
 |
czosnaczek |
 |
Podagrycznik |
 |
pędy chmielu |
 |
oregano |
Komentarze
Prześlij komentarz